Wchodzę

Patrze się skupiony na swojego rywala, po czym dochodzi do zwarcia. Ja, dlatego, że jestem słabszy kopnąłem go 2 razy w brzuch, aby się skulił. Potem odbiłem się od lin i z całej siły kopnąłem go w brzuch. Podniosłem go, zrobiłem Irish Whip na liny, a gdy on wrócił, zrobiłem potężnego dropkicka. Zaczęłem go kopać po nogach i rękach, aby je osłabić. Potem dałem mu parę chopów w twarz. Znowu go podniosłem, podszedłem pod narożnik i wykonałem katapulte. Kiedy on położył się przy linach zamroczony, ja stanąłem mu na brzuchu, aż sędzia mnie powstrzymał. Jeszcze raz kopnąłem go w twarz. Zaciągnąłem na środek ringu i zaczęłem walić go po głowie i po brzuchu, potem jeszcze mu dołożyłem łokciem w twarz. Był bardzo zamroczony, ja zrobiłem mu Irish Whipa na liny, a jak do mnie wrócił, z całej siły zrobiłem mu Clothesline. Podniosłem i pchnęłem na narożnik. Był do mnie odwrócony plecami, więc kopnęłem go 2 razy w plecy i jeszcze dołożyłem z łokcia. Potem zaczęłem go walić po głowie. Podniosłem go i wykręciłem mu ręke. Znowu pchnąłem na liny, lecz tym razem z całej siły kopnąłem go w brzuch. Ledwo wiedział co się dzieje, a ja jeszcze zrobiłem mu Missile Dropkick. Potem wzięłęm, jeszcze raz mu zrobiłem Clothesline po odbiciu od lin. Na koniec wykonałem Coronco Buster

Dalej...

Kofi nie piszę już długo i nie napisał STOP więc Jeff,Dropkick udany.